Listopad 2009 roku

Umiłowany Mój Przyjacielu

/.../

Uroczystość Wszystkich Świętych i Święto Dnia Zadusznego, które obchodzimy w zadumie i zamyśleniu w klimacie dnia jesiennego jest niepowtarzalne w życiu każdego Polaka. Dla wierzącego człowieka jest chwilą duchowych przeżyć i niezatartej pamięci. Dlatego pragniemy szczególnie wysławiać Boga, który jest źródłem potężnej świętości a wywyższając człowieka obdarował Go swoim Bożym nieprzemijającym życiem.

Każdy narodzony człowiek to cały świat, który wzrasta i rozwija się w wymiarze duchowym i intelektualnym. Pamiętać musimy, że każdy człowiek to niepowtarzalne bogactwo, które poprzez współpracę z Laską Bożą wnosi nowe ciekawe bogactwo wartości duchowych i materialnych.

Jak wiele tych pięknych światów szlachetnych, pełnych humanitaryzmu, bezinteresownego poświęcenia się zostało zagarniętych z ulicy i wywiezionych do Palmir, do Oświęcimia, Katynia, na Syberię, do Kazachstanu. Brutalnie ginęli Polacy na Ukrainie, Białorusi, Wileńszczyźnie Ostaszkowie i w Charkowie. Bici i katowani w polskich więzieniach, zabici strzałem w tył głowy i zagazowani. Ilu ludzi nauki, artystów, ilu Ojców i Matek, Braci i Sióstr i Dzieci - czy mieliby być tak po prostu zakopani, tak spaleni jak śmieci? Otóż Kościół w Uroczystość Wszystkich Świętych wyznaje swoją wiarę w to, że Bóg oczekuje nie tylko na te osoby, ale na każdą ich łzę, każde ich wzruszenie, każde bicie serca, że nic z ich życia pięknego chociaż było dramatyczne nie zostało zatracone.

Wszyscy nasi męczennicy spoczywający w zbiorowych mogiłach, pomordowani skrycie w latach pięćdziesiątych, chowani potajemnie w bezimiennych grobach nie trafili do ziemi, albowiem czekały na nich rozwarte ramiona Jezusa Chrystusa Dobrego Pasterza. Ciągle wierzymy, że czekają nadal na każdego z nas nieustannie rozwarte ramiona kochającego nas Chrystusa, pełnego Miłości i Miłosierdzia.

Dzień Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny, które będziemy przeżywać ciągle przypominają nam, że nasze polskie człowiecze myśli i nasze serca są kierowane szczególnie ku celom autentycznym i życiu wiecznemu, do którego jest przeznaczony każdy człowiek. Szczególnie podczas tych dwóch dni świątecznych nasze cmentarze przemieniają się w strojne piękne ogrody pełnych kwitnących chryzantem, wieńców, blasku płomiennych zniczy, tak bardzo pomaga nam to w duchowym przeżywaniu łączności żywych z umarłymi. Dlatego tłumy odwiedzających trwają w modlitewnej zadumie przy grobach swoich najbliższych. Wierzymy, że wstawiennictwo Świętych wyprasza nam żyjącym łaski i potrzebne dary, aby idąc przez życie ubogacać swoją duszę w wartości duchowe, które są świętością potrzebną do zbawienia.

Natomiast Dzień Zaduszny to szczególny dzień modlitw Kościoła za tych zmarłych, którzy potrzebują szczególnego oczyszczenia, aby mogli cieszyć się darem wiecznego szczęścia. To bardzo potrzebna chwila modlitwy za dusze w czyśćcu cierpiące, które torują drogę na ostateczne spotkanie w Domu Najlepszego Ojca, gdzie radość i pokój jest udziałem każdej duszy zbawionej.

Wierząc i ufając w nieogarnioną potęgę Miłości i Miłosierdzia Bożego oraz w moc wspólnej modlitwy Kościoła pragniemy w naszym Sanktuarium to dziedzictwo siły płynącej z modlitwy kontynuować.

Dlatego przez cały miesiąc listopad będą odprawiane Msze Święte rano i wieczorem, przed Mszą Świętą odmawiany Różaniec. O godzinie 15-tej Koronka do Miłosierdzia Bożego oraz w każdą sobotę śpiewane Nieszpory Żałobne. /.../

Z moją kapłańską nieustanną wdzięcznością i życzliwością

Kustosz Sanktuarium

Ks. Czesław Wala

http://www.kalkow.radom.opoka.org.pl/index_go.html

http://www.pttk.strzelin.pl/galeria/kieleckie/kalkow/index.htm